Pod koniec tego artyku
Kliknij na obraz aby przejść do działającego zegara
Sławiański Zegar
Koniec poprzedniej i początek nowej doby Sławiano-Aryjskiej wypada w momencie zachodu Słońca podczas równonocy jesiennej (21 września około 18-tej). Tradycja związana z końcem dnia o zachodzie Słońca przetrwała na terenach Polski do końca XX w.
Doba podzielona jest na 4 części, które nazwano Porami: Wieczorową, Nocną, Ranną, Dzienną oraz oznaczono odmiennymi kolorami. Każda pora zaś podzielona jest na kolejne 4 części zwane Czasem co w sumie daje 4×4 = 16 Czasów. (1 Czas = 90 minut).
1 Czas podzielony jest na 144 części, zaś 1 część na 1296 dole.
Stosowano też podział Czasu na 4 Kwarty, które podzielone są na kolejne 4 ćwiartki dając jednostkę równą 9 częściom (ćwierć-kwarty).
1 Czas = 4 Kwarty lub 16 Ćwierci. Kwarta = 36 Części.
Istnieją poważne przesłanki, iż Rosjanie pomylili jednostki.
Z pewnych materiałów wynika, iż „dola” mogła być jednostką częstotliwości (odpowiednikiem Hertza – Hz) zaś jednostką czasu były 144 chwile, które dzieliły się na 1296 chwilek, 1 chwilka na 72 mignięcia, 1 mignięcie na 760 migów. Jednakże dziś nie jest to już możliwe do ustalenia w sposób jednoznaczny.
Opis Czasu
Każdy z 16 Czasów Sławiano-Aryjskiej doby zgrupowany jest w 4 pory doby po 4 Czasy i oznaczony kolorem okresu w jakim wypada. Odpowiednio: błękitny, niebieski, żółty, czerwony. Zastosowanie kodu kolorów ułatwia zorientowanie się w aktualnym czasie bez dokonywania odczytu.
Dodatkowym oznaczeniem są czerty (górna część symbolu) i rezy (dolna część) oraz indywidualne nazwy, a związane z jakimś wydarzeniem astronomicznym lub życiowym. Podział ten na terenach wiejskich (z małymi różnicami w nazewnictwie) stosowany był jeszcze 40 lat temu, gdy prace w gospodarstwie podlegały rytmowi dobowemu oraz porom w jakich je wykonywano, nie zaś konkretnym godzinom. Po za tym zegarki naręczne były drogie, a przez to mało popularne.
Sytuacja uległa radykalnej zmianie po upowszechnieniu się zegarków. Podział dobowy został zapomniany; życie „w czasie” zastąpiono „życiem na czas„, odmierzanie czasu zastąpiono pomiarem czasu, zaś witryny typu Wikipedia dodatkowo zamazały podziały wprowadzając odmienne opisy tych okresów, często traktując sąsiadujące ze sobą czasy jako synonimy.
Tydzień Sławiański
Tydzień Sławiano-Aryjski składa się z 9 dni, a każdy dzień, podobnie jak współcześnie posiada własną nazwę:
- Poniedziałek (bo po niedzieli)
- Wtorek (bo wtóry)
- Trzeciek (bo trzeci)
- Czwartek (bo czwarty)
- Piątek (bo piąty)
- Szóstek (bo szósty)
- Siódmek (bo siódmy)
- Ósmek (bo ósmy)
- Niedziela (Nie dziełaj)
Ponadto każdy dzień ma przypisaną własną barwę, od czerni symbolizującej mrok, ciemność, prapoczątek przez wszystkie 7 kolorów tęczy po biały (w sumie 9 kolorów) będący symbolem światła, jasności, Boga.
Zastosowanie kodu kolorów do oznaczania kolejnych dni ma także tą zaletę, iż zorientowanie się jaki aktualnie jest dzień tygodnia nie wymaga odczytywania jego wartości z kalendarza, a jedynie pamiętania kolejności kolorów jakie występują w tęczy oraz tego, że pierwszym jest czarny, a ostatnim biały.
System ten także ogranicza potrzebę myślenia werbalnego, gdyż „jeden rzut oka” pozwala nam uświadomić sobie w jakim okresie aktualnie się znajdujemy.
Opis miesięcy
Kalendarz Sławiano-Aryjski podzielony jest na 3 pory: Jesień, Zima, Wiosna, mające po 3 miesiące każda, a zwane tu czterdziestnikami. Zaś te 3 pory składają się na rok zwany Latem (słowo rok pochodzi z języka prawniczego i zostało narzucone naszym Przodkom, jednak w najnowszej etymologii można dopatrzyć się pochodzenia od słowa god, godne).
Parzyste czterdziestniki (drugi, czwarty, szósty, ósmy) mają po 40 dni, zaś nieparzyste – po 41 dni, co w sumie daje 365 dni. Jednakże w każde 16-te Lato zwane Świętym wszystkie czterdziestniki mają po 41 dni czyli Święte Lato ma 369 dni.
Miesiące, podobnie jak kolejne dni tygodnia także oznaczane są w taki sam sposób kolorowym kodem.
Jednakże kolejne dni miesiąca cyklicznie przechodzą przez sekwencję złożoną tylko z 4 kolorów: błękitny, niebieski, zielony, pomarańcz
Takie rozwiązanie umożliwia szybką orientację w aktualnej dacie bez potrzeby dokładnego odczytywania wartości, a tylko dzięki znajomości koloru dnia tygodnia, koloru miesiąca oraz dnia miesiąca, a także kolejności występowania kolorów w tęczy i prostemu wyliczeniu, które szybko może wykonać w pamięci każda osoba potrafiąca zliczyć do 40-tu oraz dodawać.
Lato od ZPGŚ (Zawarcie Pokoju w roku Gwiezdnej Świątyni)
Kalendarz Sławiański w przeciwieństwie od obecnego zlicza upływ czasu nie od jednego wydarzenia, tak, jak narodziny Chrystusa, lecz nieprzerwanie od momentu rozbicia się wajtmary z protoplastami Rodu Sławian czyli od około 1,5 mld lat! Jednocześnie zliczając czas jaki upłynął od wielu innych ważnych wydarzeń, które miały miejsce w przeszłości.
Ostatnim takim wydarzeniom było Zawarcie Pokoju w roku Gwiezdnej Świątyni stąd skrót Lato od ZPGŚ, które wyobrażone jest przez jeźdźca na białym koniu przebijającego włócznią smoka.
W rodzimej tradycji jest to wyobrażenie Boga Jaśza, jednego z przejawów Boga Peruna, odpowiednika rosyjskiego Tarcha Perunowicza.
Krąg Życia
Każde Lato przechodzi przez 16 symboli oraz 9 elementów oznaczonych jednym z 9 kolorów, co daje 16×9=144 Lata i tyle lat liczy Krąg Życia. Każde Lato na Kręgu Życia oznaczone jest kolejnym numerem porządkowym oraz własną nazwą stanowiącą kombinację nazwy jednego z 16-tu symboli oraz 1 z 9 elementów lub jego koloru. Przykładowo 1 Lato:
- Symbol: Wędrowiec (Droga)
- Kolor: Czarny
- Element: Ziemia
Z powyższej kombinacji nazwa dla 1 Lata Kręgu Życia to Ziemska Droga i została utworzona z nazwy symbolu oraz nazwy elementu.
Jednakże nazwa 2 Lata Kręgu Życia to Czarny Żerca i do jej utworzenia posłużono się nazwą elementu oraz nazwą koloru (kolejne Lata zgrupowane są po dwa i znajdują się pod wpływem tego samego elementu, lecz innej energii – nieparzyste czyli 1, 3, 5, 7, itd. żeńskiej, zaś parzyste Lata – męskiej)
W ten sposób powstały wszystkie 144 nazwy Lat Kręgu Życia.
Dodatkowo Lata przedstawia się kolorem właściwym dla elementu w jakim znajduje się dane Lato.
Krąg Lat
Na cykl Kręgu Lat składa się 16 kolejnych Lat oznaczonych numerem porządkowym oraz przypisaną do tego numeru indywidualną nazwą:
- – Wędrowiec (Droga)
- – Źrec (Kapłan)
- – Kapłanka (Dziewa)
- – Świat (Jawi)
- – Zwój
- – Feniks
- – Lis (Nawi)
- – Smok
- – Żmij
- – Orzeł
- – Delfin
- – Koń
- – Pies
- – Tur (Krowa)
- – Dwór (Dom)
- – Kapiszta (Chram)
Pierwsze 15 Lat zwane są prostymi lub zwykłymi Latami, trwającymi 365 dni i oznacza się je symbolem
Natomiast każde 16-te Lato zamykające cykl Kręgu Lat nosi miano „świętego” i trwa 369 dni (każdy czterdziestnik Świętego Lata ma po 41 dni), a oznaczone jest symbolem .
Gmach Jarego Słońca
Ziemia Midgard w swym obiegu wokół Jarego Słońca co 22,5ᵒ przecina przestrzeń wyznaczoną przez jeden z 16-tu Sławiańskich gwiazdozbiorów zwanych gmachami (czertog). Pełny obieg nosi miano Swarożego Kręgu
Każdy gwiezdny gmach ma własne runiczne oznaczenie, własnego Boga Opiekuna, któremu zaś przypisane jest inne święte drzewo.
Energia każdego z gmachów ma inny wpływ na ludzkie życie, samopoczucie, możliwości, itp.
Analogiczna sytuacja ma miejsce w kulturze zachodniej, gdzie pewne okresy oznaczone są innym znakiem zodiaku, a te zaś reprezentują inne symbole.
Różnica polega na ilości znaków (w zodiaku jest 12 znaków, a u Sławian – 16 gmachów), ich nazewnictwie, symbolicznej reprezentacji i okresach w jakich Słońce przebywa w danym znaku lub gmachu.
Era Wilka
Podobnie jak w kulturze zachodniej, tak i w tradycji Sławian istnieją epoki(Ery), które związane są z precesją Ziemi. Epoka trwa 1620 lat, gdyż co taki okres czasu Ziemi przechodzi do kolejnego gmachu na Swarożym Kręgu.
Pełny cykl precesji nosi miano Doby Swaroga i trwa 25920 lat, co równa się 180 Kręgom Życia (180*144=25920)
Poprzednia Epoka Lisa będąca pod wpływem Bogini Marzanny, która rządziła poprzez kłamstwo, obłudę, chytrość, gniew, chciwość, zachłanność i mściwość (co symbolizuje lis) trwała od 392 do 2012r n.e. i obecnie przeszła w Erę Wilka będącą pod wpływem Boga Welesa, który wprowadzi własne rządy trwające do 3632r. ne. po czym nastanie Era Bociana a władzę przejmie Bóg Rod
Wraz z wejściem w nową Erę dobiega końca okres ciemności i ucisku symbolizowany przez Noc Swaroga przechodząc w Świt Swaroga czyli okres, w którym nasi Bogowie ponownie zaczną odwiedzać Ziemię Midgard i swe dzieci człowiecze, a słudzy Sił Mroku zostaną zmuszeni przez Wilka będącego sanitariuszem przyrody odejść z podkulonymi ogonami, co odbierają jako Koniec Świata – ich świata.
http://ag.108.pl/clock/slavclock.html
Rozszerzenie wątku 30.01.2017.
Jeżeli chcielibyście poznać pełną listę totemów i opiekunów czasów, to przedstawię tą listę poniżej. Od początku szukam informacji na temat powstania tego kalendarza. Informacji nie ma, ale są kolejne wątpliwości dotyczące jego rzetelności, co potwierdza ta lista.
Totem Zwierzęcy | Opiekun boski | Rok nowoczesny | Rok sławiński |
Rasy | Jasz | -9328 | -3819 |
Orła | Perun | -7708 | -2199 |
Konia | Kupała | -6088 | -579 |
Raroga | Wyszeń | -4468 | 1041 |
Łosia | Łada | -2848 | 2661 |
Tura | Kryszeń | -1228 | 4281 |
Lisa | Marzanna | 392 | 5901 |
Wilka | Weles | 2012 | 7521 |
Bociana | Rodżana | 3632 | 9141 |
Niedźwiedzia | Swaróg | 5252 | 10761 |
Kruka | Kolenda | 6872 | 12381 |
Węża | Simargł | 8492 | 14001 |
Łabędzia | Makosz | 10112 | 15621 |
Szczupaka | Rodżana | 11732 | 17241 |
Dzika | Ramhat | 13352 | 18861 |
Panny | Żiwa | 14972 | 20481 |
Zacznijmy od tego, że Gmachy tutaj, Totemy zwierzęce, są zwierzęce z wyjątkiem, Rasy, Panny i Raroga. Boscy odpowiednicy też są trochę mało słowiańscy, ale może dlatego że w pleceni są w panteon midgardzki/indo-aryjski, a nie słowiański.
Jednakże, wrzucają wartości i informacje do arkusza kalkulacyjnego mamy już więcej niewiadomych, bo ogólnie każda era sławiańska trwa równe 1620 lat (chyba że są to wartości różne). Bo jeżeli 7520 rok był ostatnim rokiem ery Lisa, 7520 powinno być podzielne przez 1620, dając nam wynik, ile er już minęło. Równej wartości nie otrzymamy. A cofając się wstecz kalendarz zaczyna się nie wg kalendarza nowożytnego około 5510 p.n.e. Jeżeli przyjmiemy długość ery za prawdziwą i wartość 5510 za faktyczną datę podpisania pokoju, to kolejna era, era Wilka, Welesa powinna rozpocząć się za 500 lat dopiero, w 2591 roku. A 971 rok (czyli kilka lat po otwarciu bram dla krystowierców przez Mieszka do kraju Polan) powinien być początkiem ery Lisa.
To tak pokrótce. Będzie kolejny artykuł na ten temat.
Jako że w ostatnich dniach rozbudzona została na nowo dysputa na temat powyższego kalendarza, a nasz zespół redakcyjny też dowiedział się co nieco i należy dziś zweryfikować jego prawdziwość, to i z tej okazji popełnimy artykuł dotyczący tego kalendarza, między czasie szybciej zrobił to Opolczyk, więc zapraszam do przeczytania jego interpretacji czym jest kalendarz bizantyjski, przedstawiany jako słowiański: https://opolczykpl.wordpress.com/2017/01/30/nowy-prastary-kalendarz-slowian-wersja-wstepna-robocza/
Witaj!
Nie chcę się czepiać, ale ten zegar wskazuje datę o dzień później, tj dziś jest Czwartek, a on wskazuje na Piątek, chyba że czegoś nie łapię… A tak swoją drogą, ładny zegar, tyle że trochę niedokładny…
Sieciopis też w porządku, powinszować! Wybacz, że się przyczepię, ale może pomyśl nad tym, żeby zamiast wszystkich artykułów na pierwszej stronie, wyświetlały się np.po 5, wtedy strona będzie się szybciej wczytywać i wyświetlać…
Pozdrawiam.
R.A.
Tydzień Sławiano-Aryjski składa się z 9 dni, a każdy dzień, podobnie jak współcześnie posiada własną nazwę:
Poniedziałek (bo po niedzieli)
Wtorek (bo wtóry)
Trzeciek (bo trzeci)
Czwartek (bo czwarty)
Piątek (bo piąty)
Szóstek (bo szósty)
Siódmek (bo siódmy)
Ósmek (bo ósmy)
Niedziela (Nie dziełaj)
Ponadto każdy dzień ma przypisaną własną barwę, od czerni symbolizującej mrok, ciemność, prapoczątek przez wszystkie 7 kolorów tęczy po biały (w sumie 9 kolorów) będący symbolem światła, jasności, Boga.
Zastosowanie kodu kolorów do oznaczania kolejnych dni ma także tą zaletę, iż zorientowanie się jaki aktualnie jest dzień tygodnia nie wymaga odczytywania jego wartości z kalendarza, a jedynie pamiętania kolejności kolorów jakie występują w tęczy oraz tego, że pierwszym jest czarny, a ostatnim biały.
System ten także ogranicza potrzebę myślenia werbalnego, gdyż „jeden rzut oka” pozwala nam uświadomić sobie w jakim okresie aktualnie się znajdujemy.
[…] Słowiański zegar […]
Sławiański – w tytule jest słOwiański, a w nagłówku słAwiański ponieważ, auto zegara taką nazwę zapisał.
Jakieś źródła? Nie żebym był sceptyczny, ale masz na to jakieś poparcie historyczne, piśmiennicze? Cokolwiek?
Chętnie bym podał źródła takie konkretne, ale nie mam. Osobiście szukam.
Ten artykuł jest ciekawostką która przedstawia zarazem prawdę i fałsz. Prawdę ponieważ istnienie skomplikowanych czasomierzy potwierdzają badania naukowe oraz odkrycia na całym świecie. Piramidy, Stonehenge, Zegar Majów, to tylko dowody na zaawansowaną wiedzę astronomiczną przodków. Fałsz ponieważ – przez dziesiątki, setki lat wszelka wiedza która niezgodna była z ówczesną polityką władców (także religijnych) była niszczona. Dane na temat zegara pochodzą ze źródeł rosyjskich… a z nimi nigdy nie wiadomo jak dużo prawdy noszą.
Skąd wiadomo? Herb tego zegara to Woj zabijający jaszczura/smoka a to jest herb Moskwy.
Pozwolę sobie na kilka uwag, gdyż mam sporo zastrzeżeń i wątpliwości co do tego kalendarza.
– Słowianie i Ariowi nie mogli mieć wspólnego kalendarza. Słowiani żyli zgodnie z rytmami Słońca i Księżyca w bezpośrednim kontakcie z przyrodą. Ariowie w Indiach żyli w łonie wysokiej cywilizacji, w miastach, gdzie naturalne rytmy zanikają, a czas jest dzielony sztucznie na jednostki, aby biedotę zapędzać do pracy na rzecz warstwy rządzącej.
U Słowian były cztery najważniejsze święta związane ze Słońcem dzielące rok na cztery równe części, ponadto miesiąc trwał miesiąc – czyli od pełni do pełni. I choć miesiące nie pokrywały się ze Słońcem, Słowianie nie przejmowali się tym i niczego nie naciągali dla równych liczb. Terminy świąt lunarnych ustalali np. tak: pierwsza, druga lub trzecia pełnia po przesileniu (zimowym ew. letnim) lub równonocy (wiosennej ew jesiennej). Były to więc święta „ruchome” przesuwające się o maksymalnie ok. 29 dni. Nie dzielili czasu na jakieś sztuczne czterdziestniki. Jest to typowe zapożyczenie z judaizmu i krystowierstwa – 40 dni padał deszcz potopu, 40 lat wędrówki po Synaju, 40 dni pościł Joszue na pustyni.
Mam wątpliwość czy Słowianie znali „niedzielę” (nie diełaj). U nich, gdy trzeba było pracować – orać, siać czy zbierać plony, nie patrzyli na „nie diełaj” i pracowali bez względu na to, jaki to był dzień. Ale gdy była ku temu pora (np pełnia) świętowali. I to najczęściej po parę dni z rządu i wtedy mieli pod rząd kilka „niedzieli” – nie diełali kilka dniz rzędu, choć co było konieczne (karmienie zwierząt) robili i podczas „nie diełaj”. Jeśli dzielili miesiąc (naturalny – od pełni do pełni) to raczej zgodnie z kwadrami Księżyca a nie na sztuczne 9 dni. Mam też zastrzeżenie do tego:
„Koniec poprzedniej i początek nowej doby Sławiano-Aryjskiej wypada w momencie zachodu Słońca podczas równonocy jesiennej (21 września około 18-tej). Tradycja związana z końcem dnia o zachodzie Słońca przetrwała na terenach Polski do końca XX w.”
To jest także zapożyczenie z judaizmu. To u żydów doba kończyła się o zmierzchu i zaczynała doba następna. Dlatego właśnie np. szabat zaczynał się już w piątek o zachodzie Słońca i trwał do zachodu Słońca w sobotę/szabat. U Słowian dzień zaczynał się o wschodzie, kończył o zachodzie Słońca. Potem była noc. Czy znali pojęcie „doby” nie wiem. Na pewno dzielili czas na dzień i noc. Ich granicą były wschód i zachód Słońca.
Dalej – po co mieli Słowianie dzielić czas na tak drobne jednostki:
„Każda pora zaś podzielona jest na kolejne 4 części zwane Czasem co w sumie daje 4×4 = 16 Czasów. (1 Czas = 90 minut). 1 Czas podzielony jest na 144 części, zaś 1 część na 1296 dole”
Przecież nie posiadali zegarków mogących te jednostki czasu (nawet te dłuższe – jak 90 minut) precyzyjnie odmierzać. A już jak odmierzali 1/144 czasu (0,635 minuty) czy dolę (0,00048225308 części). Czy nie jest to jest w sumie trochę naciągane czy wręcz niepoważne? Oni godzin nie mierzyli precyzyjnie, zrestą tego nie potrzebowali, bo nie żyli na czas. To po co im jednoski czasu rzędu milisekundy?
O liczbie lat tego kalendarza dyskutowaliśmy w innym miejscu. Ta podawana za słowiańską nie jest nią.
Co do magii liczb, to nie zawsze uważam że wszystkie poszlaki które wykazują matematyczne podobieństwo z innymi religiami musi odnosić się do nielubianej przez nas grupy ludzi i wiary.
Zawsze uważałem że nie które pomysły, wynalazki mają wielu ojców i wiele matek. Oraz należy pamiętać, bo chyba także sam pisałeś o tym z tego co pamiętam, że święta księga żydów i chrześcijan czerpała pełnymi garściami z wiedzy w jeszcze starszych ksiąg i podań.
Oczywiście, że autorzy biblii przywłaszczyli sobie różne mity. I to zarówno judaiści jak i krystowiercy. Niemniej jeśli idzie o liczbę 40 – kiedyś szukałem w różnych kulturach i mitologiach tej liczby. Tylko u Arabów jest bajka o Alibabie i 40 rozbójnikach, ale powstała ona już w czasach islamu – także religii abrahamowej. Natomisat w żydo-biblii 40 występuje wielokrotnie. Oprócz wcześniej podanych 40- tek są jeszcze inne: Mojżesz 40 dni i nocy na górze Synaj pościł i czekał na „tablice” z dekalogiem. 40 lat królowali Dawid, Salomon i Joas, a Joszue po zmyślonym „zmartwychwstaniu” przez 40 dni pokazywał się uczniom. Sam przyznasz, że dużo jest tych biblijnych czterdziestek.
Ciekawą dyskusję na ten temat znalazłem tutaj:
http://www.rodzimawiara.org.pl/forum-rodzimej-wiary/23-kubel-na-smieci/1120-kalendarz-slowiansko-aryjski.html
Jeden z użytkowników pisze następująco:
To kalendarz astrologiczny, z tym, że jest wiele „białych plam”, które Rosjanie uzupełniają niekoniecznie w rzetelny sposób.
Istnieje bardzo wiele sprzeczności w tej materii. Synchronizacja tego kalendarza zwanego Koliady Dar z Juliańskim nastąpiło po chrzcie Rusi Kijowskiej w 988 roku, a dokonał tego cesarz Bazyli II. Próbowano zastąpić go kalendarzem Juliańskim, jednakże lokalna ludność nie przystawała na to.
Wypróbowaną techniką „chrześcijaństwa” w przypadku niemożności „wyplenienia” czegoś, jest przerobienie i zaadoptowanie do własnych doktryn. Dlatego też przedstawiciele kościoła grecko-katolickiego ustanowili Dzień Zawarcia Pokoju w Gwiezdnej Świątyni za „dzień stworzenia świata”, a następnie przygotowali „stosowną chronologię”, która opisana jest choćby w latopisach Nestora.
W tym kalendarzu jest kilka błędów. Np oryginalnie nowolecie rozpoczynało się podczas równonocy wiosennej. Zmienione to zostało na równonoc jesienną dopiero w 1492 roku ukazem cara Iwana III. Rosjanie nie zmienili tego zachowując w mocy ukaz cara.
Podobnie jest z początkiem nowej doby. Ludzie są zwierzętami dziennymi, nie nocnymi, a więc nowy dzień rozpoczynał się o wschodzie Słońca. Oni zaś uznali, że zaczyna się o zachodzie.
Niejasności jest znacznie więcej, a dotarcie do dawnych źródeł informacji bardzo trudne. Rosjanie też niezbyt chętnie chcą podawać na czym, na jakiej podstawie coś opracowują.
Dlatego też ten kalendarz proponuję traktować wyłącznie jako ciekawostkę; bardziej lub mniej udaną próbę rekonstrukcji, niż jako „prawdę historyczną”.
Z tego co zdołałem ustalić Słowianie, podobnie jak Majowie mieli wiele kalendarzy zarówno solarnych jak i lunarnych. Zwykły rolnik, cieśla, rybak czy kowal nie potrzebował zaawansowanych kalendarzy.
Jednakże istniały 2 kręgi wiedzy: egzoteryczna → uproszczona i opisowa w formie bajek, legend i mitów oraz ezoteryczna, wyższa wiedza wewnętrzna dostępna żercom, wołchwom i wiedunom. Zwykli ludzie posługiwali się pismem symbolicznym (obrazkowym) lub runicznym. Pismo kobalne, w tym plecenie Wici dostępne było osobom z kręgu wtajemniczonych.
Wołchwowie zajmowali się wróżbami, w tym astrologią. Niewykluczone, że tego typu kalendarz był tylko przez nich stosowany. Ważne jest stwierdzenie czy w ogóle istniał system oparty na czterdziestnikach oraz 9 miesiącach i 3 porach roku. Istniał. system ten zlikwidowano zaledwie 300 lat temu, a tym samym zachowały się w muzeach, w tym w moskiewskim dokumenty i artefakty, które napomykają na ten temat. Jednakże dotarcie do wszystkich źródeł wymaga ogromnego nakładu czasu i pracy, a Hiniewicz i reszta nie pomagają. Wszystko otaczają mgłą tajemnicy i tylko sporadycznie podają skąd jest to i to, gdzie można znaleźć ślady, etc
——————–
Nie pytaj się o rzeczy, na które nie znam odpowiedzi, a prawdopodobnie nikt nie zna 🙂
Możemy jednak spekulować, domyślać się i robić założenia.
Pierwsze pytanie, które powinniśmy zadać, to nie „po co?”, lecz „czy istniał?”, „czy są ślady?”
Otóż są i to wiele, choć w większości poszlakowe. Najczęściej skany carskich dokumentów, w których są jedynie poszlaki, tzn „datowanie”, ewentualnie rosyjskie bajki takie jak „Konik Garbusek” choćby, gdzie również jest odwołanie do tego systemu odmierzania czasu oraz tygodnia 9 dniowego. Jednak i w skanach dokumentów polskojęzycznych można małe co nieco znaleźć. Np czterdziestnik czyli nazwa dla odpowiednika miesiąca występuje w Słowniku j. polskiego Samuela Bogusława Linde wydanym w 1807 w Warszawie. Również w dawnych systemach liczenia istnieją ślady posługiwania się systemem 9/16. Np mendel chłopski. Normalny miał 15 sztuk, a chłopski 16.
To wszystko jednak nie udowadnia, że taki kalendarz zwany „Koliady Dar” istniał w takiej formie, w jakiej używają go Rosjanie. Są to jedynie poszlaki. Tu jest cała mandala wraz z dokładnym opisem astrologii (j. rosyjski) allziz.blogspot.com/
Mi nie daje spokoju coś innego → dokładność tego systemu. Np kalendarz Gregoriański, którym się posługujemy „chodzi” z dokładnością 1 dnia na 3300 lat. Tym czasem ten… to kalendarz wieczny, gdyż uwzględnia precesję oraz… przedstawia ruch po gmachach (gwiazdozbiorach) nie z punktu obserwatora z Ziemi, a… Słońca. Stąd takie udziwnienia, ruch odwrotny do wskazówek zegara, etc.
Wiele nazw zostało zmienionych przez Hiniewicza, gdzie musiał wtrynić swą karunę. Prawdopodobnie to jest powód przypisywania mu autorstwa. Jednak Hiniewicz to analfabeta, który ledwie rosyjskim włada, a gdzie tak skomplikowany zarówno astronomicznie, jak i matematycznie system skonstruować. Po za tym… oni (Inglingi) nie rozumieją idei pomiaru czasu w tym systemie. Czy można skonstruować coś niezwykle poprawnego, a jednocześnie nie umieć się tym posłużyć błędnie konwertując daty?
Posługiwanie się kalendarzem przypomina system astrologów i alchemików. Z tym, że oni podawali czas według konkretnej konfiguracji planet. Np. Gdy Mars w koniunkcji z Plutonem w znaku Ryb, a Jowisz… Taki opis podaje dokładną datę, z tym, żeby go odczytać potrzeba… efemeryd czyli tablic astronomicznych. Ten kalendarz działa podobnie, lecz tablice ma wkodowane w siebie. Przykładowy zapis:
Na początku Lata Kapłanki Ognia, na pięćset siedemdziesiątym szóstym Kręgu Życia od Wielkiego Przesiedlenia z Daarii.
69 lat – dopełnienie 1 Kręgu Życia od przeniesienia z Daarii
82656 lata – 574 pełnych Kręgów Życia po 144 lata
131 Lato Kapłanki Ognia na Kręgu Życia
111819-69-82656-131=28963 Lata temu.
Najbardziej rozsądny głos w tej dyskusji rodzimowierców to wypowiedź Zadruga:
„Słowianie posługiwali się tzw kalendarzem rolniczym…czyli cyklem naturalnym określającym okresy płodności i bytu Matki Ziemi. Wszelkiego rodzaju opowieści o aryjskości Słowian i o wielo tysiącletniej tradycji rasy Słowiańskiej to po prostu bajki głównie szeżone przez pseudo badaczy Rosyjskich. Badaczy którzy dzisiaj np. widzą dla odmiany Ruiny Arkaim jako Słowiańskie centrum Kosmologiczne i Stolicę plemienia Słowian przybyłego z kosmosu… Proponuję sięgnąć do Moszyńskiego…w swoim dziele o Kulturze materialnej u duchowej Słowian opisuje bardzo wyraźnie jak Słowianie postrzegali Naturę, jak posługiwali się (niepisanym) kalendarzem by wiedzieć kiedy trzeba siać a kiedy przygotowywać ziemię i porusza w dodatku wiele innych ciekawych tematów zgodnych z naukowymi badaniami.”
Pod nim mógłbym podpisać się prawie bez zastrzerzeń. Prawie, bo jednak Słowianie (nie „rasa Słowiańska”) a Słowianie – ludy, plemiona – to jednak tysiące lat tradycji. Natomiast pozostałe wypowiedzi pachną mi po prostu zbyt wielką fikcją. Na rosyjskich turbo-Ariów naprawdę należy uważać i przyjmować ich wymysły z najwyższą ostrożnością. Niczym nie różnią się od „naszych” turbo-lechitów.
„Słowianie, podobnie jak Majowie mieli wiele kalendarzy zarówno solarnych jak i lunarnych.”
Słowianie nie mieli wielu kalendarzy solarnych i lunarnych – Słońce jest jedno, Księżyc też. To po co „wiele” kalendarzy. Zresztą Majowie mieli też tylko jeden kalendarz, odmierzający w kółko kolejne cykle o różnej długości. Również za całkowicie niewiarygodne uważam, że u Słowian istniały 3 pory roku, skoro gołym okiem widać, że jest ich cztery. Czterdziestaki w cyklu Słońca i Księżyca w ogóle nie występują. Także 9 miesięcy to wymysł. U Słowian, powtórzę się, miesiąc trwał od pełni do pełni (lub od nowiu do nowiu). Czyli na rok wypadało ich średnio 12 i kawałek 13-tego. Ponadto zastanawia mnie, jako był sens konstruowania takiego kalendarza, po co był komukolwiek przydatny, skoro Słowianie co dzień wychodzili z domów i widzieli, czy jest ciepło, czy zimno, czy długość dnia powoli rośnie, czy maleje. I jaki jest Księżyc. I to był ich kalendarz. A nie jakieś abstrakcje i karkołomne liczby i wyliczenia („69 lat – dopełnienie 1 Kręgu Życia od przeniesienia z Daarii 82656 lata – 574 pełnych Kręgów Życia po 144 lata 131 Lato Kapłanki Ognia na Kręgu Życia 111819-69-82656-131=28963 Lata temu”). Komu i na co było to potrzebne? Tylko turbo-Aryjczykom, aby pokazać, jaką wysoką wiedzę i jakie precyzyjne, choć nikomu i do niczego niepotrzebne kalendarze mieli turbo-Ruso-Ariowie. A już po co komu kalendarz, który: „…przedstawia ruch po gmachach (gwiazdozbiorach) nie z punktu obserwatora z Ziemi, a… Słońca.” Czyżby Słowianie latali na Słońce, aby tam sprawdzać zgodność kalendarza?
Na koniec powiem tak – uważam Słowian za zbyt mądrych, inteligentnych i praktycznych, aby tworzyli kompletnie sztuczny i kompletnie nieprzydatny do czegokolwiek kalendarz, tylko po to, aby go mieć i móc się nim chwalić. Tacy głupi Słowianie nie byli.
Dziękuję. Może podpowiedź literatury oprócz wymienionego Moszyńskiego?🙂👍