Kronika Prokosza

  1. Przedmowa
  2. Imiona Królów
  3. Rozdział I
  4. Rozdział II
  5. Rozdział III
  6. Rozdział IV
  7. Rozdział V
  8. Rozdział VI
  9. Dzieje Mieszka I
  10. Bibliografia
  11. Dzieje Krolow Polskich wieku IX i X

 

Kronka Prokosza, jest w zasadzie kompilacją kopistów, komentatora, jak i jakiegoś pisarza, z szesnastego wieku podobno Dyametowskiego, cytujących tylko mechanicznie jej fragmenty, tylko niektóre zawarte w kompilacji cytaty, frazeologia, imiona, nazwy etniczne są bezsprzecznym dowodem na jej historyczność, dzieje które ta kompilacja opisuje są przemieszane, uładzone na modłę wiedzy ludzi z ubiegłych schrystianizowanych wieków (istnieje pogląd wśród naszych romajskich istoryków, że to Dyametowski sfałszował czyli stworzył z swojej imaginacji tę kronikę, gdyby tak było musiałby być geniuszem któremu nasi XX historycy nie byli by godni wiązać butów, a kompilacja nie jest fałszerstwem tylko przekrzyżowaniem różnych źródeł, to, że Dyametowski wywodził historię rodów naszych magnatów o niczym nie świadczy, musiał z czegoś żyć, zresztą niektóre nasze imiona są starsze niż piramidy, więc i niektóre rody zapewne były starsze niż chrystianizm, a naród Słewów ili Semnonów jest starszy od pojęcia bogów o czym pisali, tacy starzy romaje jak choćby Cezar, a czego zapewne czciciele bałwanów nie pojmą).

Jest np. na stronie 9, informacja o plemieniu Jazyges którego imię według kompilatorów jest od jarzma, lub powołując się na Prokosza którego etymologia imienia jest prawidłowa od języka, a ięzykowie to kalka logiczna słowa Słowianie. Podobnie ”albo też według Prokosza w Pomeranii” o plemieniu Volini (s10), co dowodzi powyższej tezy o kompilacji Kroniki Prokosza, prawidłowo opisującej tylko niektóre epizody naszej historii, bo trudno nazwać książkę która powołuje się na Prokosza, bezwzględnie Kroniką Prokosza.

cyt1

Gdzie nam namieszano np. wyżej mamy imię Borussów albo Curhones. To drugie synonimiczne imię Curhones ~ Kurhani czyli małopolscy Chrobaci, a kompilatorzy identyfikują ich jako Prusów co od błędnego latynizmu Borussia na nazwę Prus. Cała wojna z Bartawą i Chulmanami Algimina (ciekawe imię, dosłownie Algi’min to porośnięty porostami kamień, czyli synonim imienia Meszek czy Rokita, od gatunku mchu porastającego kamienie) nie mogła toczyć się po wojnach z Morawianami i Węgrami bo właśnie owa Bartawa (Partawa lub od Barda góry czyli Chorwacja, Culmen ~ szczyt ~ Chulmani ~ Huloci to Chorwaci-Małopolscy, oddzielała ziemię Polańsko-Kujawską od Moraw i Węgier, a Bartwa i Chulmania to synonimy od góry Peuki~Łysej Góry), można by to jeszcze inaczej odczytać, że to fragment wojny z Morawą (której częścią byliby Chulmani alias Bartwijczycy), bo wojna z Morawą kończy się bardzo szybko i dochodzi do wojny z Węgrami, lub są to dwa wątki, wojny Chrobatów z Morawianami, a Ziemuwidz (widzący ziemię choć to kalka logiczna imienia Widi’mira) dokonał jakiegoś dywersyjnego ataku na Chrobację, czy aktu buntu czy uzurpacji wobec Chrobatów, bo to Kagan (Koszyk-Chaściska~wąż) Chrobacji narzucił Piasta swego syna, ziemiom Kujawsko-Polańskim na władcę.

Imię Borussy to albo synonim Lachów od lasów-borów, tak od lasów wywodzą imię Lachów Kroniki Staroruskie, albo worussy od iz’wor’u~iz’worussy, świętego źródła którego byliśmy czcicielami w owych czasach, może imię Borys od tego imienia etnicznego Bor’uss, ~us (wiar’us, mor’us, garb’us, zgryw’us, piętr’us, krak’us, obdart’us) jest naszą końcówką fleksyjną czy słowotwórczą, dość archaiczną, podwójne ss, mogło teoretycznie w poprzedniej epoce oddawać sz, czyli Borusz-Worusz.

cyt2

Wyżej na (s215) mamy piękne polskie imiona Rado’mir, Dobro’gai, Der’sław, ale jeszcze ciekawsze jest nazwisko rodowe Wcieleiów (czyli ród Xiążąt wcielających się, reinkarnujących) czy ciekawą polską nazwę plemienną-etniczną Dorzyńców, czyżby potomkowie antycznych Dorów(greckie dor’a to der’ka skóra przewieszana przez ramię, i tak opisywani są Scytowie), dotrwali w Polsce, aż w IX wieku, ale tylko wtedy gdyby Dorowie byli polskiego pochodzenia, oczywiście Radomir Dorzyniec (gr. Dor’a skóra~(ang.)to samo Led’er ~ Led’ianian nazwa Polaków na bałkanach, czyli dora~leder i ledianin~dor~dorzyniec to analogiczne ciągi słowtwórcze) przybył z Chrobacji do ziemi Polańskiej (choć kronika bardziej identyfikuje Dorzyńców z Turyngami ale imion świadzą o ich polskości), pierwotnie Pomorsko-Kujawskiej tzw. (Khojawa-Kujaba znana z źródeł arabskich). Jest też wariant imienia Dorzy z inną końcówką na stronie 249 [Dorzyngom (Dorzynkom)], od nich pochodzą Turyngowie, jest to ten region w niemczech gdzie najwięcej śladów po zasiedleniu Słowiańskim, od obyczaju palenia ogni sobótkowych, po wyraźnie ślady języka polskiego w niemieckim typu polskiego rdzeniamiet’ czy wyrazu śnieg, ~ niemeckie schnee ~ schneeig, metz’er czy rdzennie polskie słowo gród w zroście Tutti’grod co dowodzi, że Dorzyńcy ~ Turyngowie byli z pochodzenia Polakami.

Polska z tą nazwą to twór nowożytny zjednoczony z Królestw Sclawinów (Chrobatów) i Gotów (Polan) dopiero przez Bolesława Chrobrego, w wiekach poprzednich Polaków nazywano Reginami (Długosz) co od Paralatów Regina inaczej Scytów Królewskich (Basileo), którzy zwani są np. w biblii: narodem odwiecznym, narodem łupieżcą narodów, a wszyscy są mocarzami, czyli Sclawini to odwieczni łupieżcy, (ang. to (s+)clawe ~ łupać).

Na tej samej stronie 215 mamy imię Smila, ten rdzeń zachowany w czeskim słowie smil’stwo oznacza dzisiaj nierząd ale pierwotnie znaczyć mogło tyle co kochaś-kochliwy, jeśli to import z Czech to Kronika Prokosza powstała, podczas jakich nasilonych stosunków polsko-czeskich, a co najmniej wtedy kiedy było to jeszcze bardzo żywe czyli w X wieku, za Bolesława Srogiego Pszońca który został władcą Pszowian (Polaków-Chrobatów-Rusów) w 921 roku, a około roku 929 lub 935 opanował Czechy zabijając tak zwanego św. Wacława który przeszedł na chrytianizm i do obozu niemców, co na jedno wychodzi.

Jest to też historia częściowo już schrystianizowana np. przy wyborze Piasta na władcę dopomagają Jan i Paweł rzymianie, słudzy Chrystusa, choć jeśli byli jacyś dwaj święci mężowie, to mogli to być tylko Kagan i Kaganbok (Hetman), w przekazie pogańskim byli to Świato’wid (imię analogiczne jak Ziemu’widz~Wizy’mir~Widi’mir dosłownie widzący świat~ziemię) i Rado’gost [(permutacja Arda’gast i synonim Wele’mir co wszystko dosłownie znaczy duch ziemi-świata) o Radogoście patrz też Myth. Historia Polski str. 193], z przekazów arabskich wiemy, że to stałe imiona kolejnych wcieleń naszych władców, kagan stale miałby imię widzący świat-mir, a duch świata byłby jeśli nie wcielonym bogiem Nyją, to wodzem kaganbokiem, sama intronizacja jest pogańska, gdzie nazywa się Piasta Hamanem (bogiem Hamonem), czy wtedy kiedy autorzy reflektują się, że to było za pogańskich czasów, np. podczas ofiarowania włosów syna z postrzyżyn Bogu zmarłych Nyji.